Z zimą jest chyba trochę tak, jak z matematyką. Trudno ją polubić - bez jej zrozumienia. A zrozumieć ciężko - bez jej doświadczenia. A doświadczyć się jej w pełni nie da, bez odpowiedniego wyposażenia. No bo jak ze spokojną głową kontemplować piękne zimowe krajobrazy, kiedy mróz szczypie w tyłek, a w gaciach zalega lodowy sopel? Jednym słowem - sympatia do zimy jest wprost proporcjonalna do adekwatności użytego ubioru, zgodnie z opinią jednego z moich Kolegów, iż nie ma złej pogody, a są jedynie niewłaściwe ciuchy. Kontemplacja zimy zza okna samochodu, czy spod kocyka przed telewizorkiem też sprawy nie załatwia, a sprzyja jedynie powielaniu negatywnych opinii o tej porze roku, którą osobiście - bardzo lubię. Puste górskie i jurajskie szlaki, uśpione wszelkie latające, spadające i pełzające robale - meszki, komary, kleszcze, końskie muchy i pijoko - grilloki, żadnych alergenów, piękne krajobrazy i wyzwanie dla outdoorowej odzieży, która w końcu musi zdać prawdziwy egzamin.
Jeansowe spodnie, z uporem maniaka królujące na turystycznych szlakach, tego egzaminu, w śniegu i przy temperaturach poniżej (-)10˚C, nie są w stanie zdać na wysoką ocenę, podobnie jak jakiekolwiek ciuchy z bawełny - majtki, gacie, koszulki, skarpety czy bluzy, szczególnie wkomponowane w zestaw termoaktywnej odzieży. Możecie ubrać się w kurtkę i spodnie z tkaniny z Gore-Texem, jako drugiej warstwy użyć polaru, a jako pierwszej - najdroższej termoaktywnej bielizny z X-Bionic'ea, a to wszystko będzie do kitu, jeśli zapomnicie o tym, jak ważna jest warstwa "zero" czyli gacie, majtkami również zwane , no i u Pań - biustonosz, czy top. Jeśli użyjecie bawełny - sopel w gaciach, który z potu i resztek moczu powstanie, zepsuje wam na bank najpiękniejszą eskapadę i zmusi do pokonywania zimowych dystansów na akord, byle jak najszybciej do celu - bo zimno i sikać się chce, albo cycki z zimna swędzą. Efektem takiego stanu rzeczy będą pomylone drogi, źle wybrane szlaki, nadrzucone kilometry i często - brak wspomnień, poza wspomnieniem tego, że było zimno i nieprzyjemnie, a najlepsza była herbatka w schronisku.
Najnowsze trendy w odzieży outdoorowej czerpią żywcem z natury, stosując albo natrualne surowce, np. wełnę z merynosów, czy kaczy puch, albo imitujące je, tańsze syntetyki - takie jak Polartec czy Primaloft. Idealne więc gacie wyprodukowane będą z wełny (Smartwool, Devold) albo z poliestru (Under Armour, CWX, Berkner). A cóż takiego złego jest w bawełnie? W zasadzie nic - poza tym, że pięknie chłonie wodę i najlepiej nadaje się na szmatę do wycierania podłogi i to w dodatku w lecie, bo na mrozie zamieni się w kamień. W roli bielizny - zafunduje wam oprócz dyskomfortu także zapalenie pęcherza, tak niegdyś popularne wśród narciarzy. A poza tym - widzieliście kiedykolwiek owieczkę w bawełnianych gaciach? Natura wie, jak przetrwać w najbardziej ekstremalnych warunkach, trzeba ją więc naśladować i basta! I cieszyć się w pełni pięknem zimy!
Sezon 2010/2011 w zakresie zimowych eskapad zakończył się dla mnie 08 stycznia 2011 z racji kontuzji i nieczynnego stawu barkowego, i okrojony został do dwóch wypadów - andrzejkowego, w okolice Zawiercia i Ogrodzieńca, i późniejszego - w okolice Biskupic i Olsztyna.
Drugi - zdecydowanie dla mnie bardziej interesujący jeśli o testy wyposażenia chodzi, rozpoczęliśmy w Biskupicach, w Stajni "Biały Borek"
- miejscu z magicznym klimatem - od spotkania w Właścicielką i Instruktorką Jazdy Konnej, kilku słów na temat funkcjonowania stajni, oraz degustacji chleba wypiekanego bez konserwantów, w ponad stuletniej piekarni R.J.Lipa w Katowicach - Kostuchnie.
![]() |
Fot. Paweł Goc |
Podczas pieszej rundki przez Sokole Góry, Skałki św. Idziego i zamek w Olsztynie testowaliśmy rakiety śnieżne francuskiej firmy INOOK. Roman okazał się pasjonatem tej dyscypliny sportu zimowego, ja doceniam ją coraz bardziej i poważnie rozważam - na jej rzecz - definitywną rezygnację z nart. Jedno jest pewne - do tyłka nikt wam nie wjedzie,chyba, że sami wleziecie na jakąś zakorkowaną prawie narto-auto-stradę.
![]() |
Fot. Paweł Goc |
Pogoda - dopisała jak zwykle - wschód słońca: 07:26, zachód słońca: 15:39, wiatr SW 26km/h, temperatura : (-)2˚C, odczuwalna (-)11˚C, słaby do średniego opad śniegu.
![]() |
Fot. Paweł Goc |
Oprócz naszej grupy - żywego ducha na szlakach nie uświadczyliśmy, z wyjątkiem jednego, archaicznego nieco narciarza biegowego i zagubionej nieco, wyziębionej na silnym wietrze przepięknej ryjówki, która przez pomyłkę chyba, zamiast zanurkować wgłąb krecich korytarzy, postanowiła pooglądać z nami ruiny olsztyńskiego zamku i prawie biedna zamarzła na amen.
![]() |
Fot. Paweł Goc |
Co zrobić z przemarzniętą ryjówką? Na pewno wykład o outdoorowych ciuchach nic jej nie da. Potrzebuje natychmiastowego wzrostu temperatury - a więc należy wziąć ją w dłonie, i ułożywszy je na kształt małej nory, zacząć ogrzewać wydychanym powietrzem. Poskutkowało. Po krótkim czasie reanimacji to piękne zwierzątko odżyło i ochoczo zniknęło pod skałką spod której odgarnęliśmy śnieg, zakopawszy się w resztkach mchu i trawy. Taka akcja - w lecie jest niespotykana - a więc jak tu nie kochać zimy?
Fot. Leszek Prus |
Po powrocie do Białego Borku, po obiedzie, krótką chwilę poświęciliśmy na zapoznanie się z ciekawostkami dotyczącymi odzieży outdoorowej. Gore-Tex AirVantage zastosowany w kurtce Rossignol'ea spotkał się z dużym zainteresowaniem. Na tapecie była także bielizna firmy CWX, która produkuje genialne damskie topy, Under Armour - w zakresie zimowej, dolnej warstwy "zero" i ULLFROTTE Woolpower 400 - termiczna warstwa z wełny merynosów, której żaden polar nie jest w stanie przebić.
Jak poprzednio - w tabeli poniżej - prezentuję zestawienie użytego sprzętu i odzieży z komentarzami.
Wszystkim chętnym do zmian w tej materii - oczywiście, jak zwykle, służę pomocą.
Producent
|
Model
|
Uwagi
| |
Buty
|
The North Face
|
CHILKATS
|
Zimowe buty trekkingowe, kompatybilne z rakietami INOOK, ocieplenie: PRIMALOFT, komfort termiczny do
(-) 32˚C
|
Skarpety
|
Rohner
|
Original
|
70% WEŁNA
25% POLYAKRYL
3% ELASTAN (LYCRA)
2% POLIESTER (TREVIRA)
|
Bielizna dół (majtki)
|
Under Armour
|
Compression ColdGear
|
ColdGear®
91% Polyester, 9% Elastane
|
Bielizna góra
|
Smartwool
|
MIDWEIGHT Crew
|
Gramatura 250g/m2
100% MerinoWool, genialne własności termiczne
|
Warstwa termiczna
|
Ullfrotte
|
Woolpower 400
|
100% Merino Wool,
gramatura 400g/ m2
|
Spodnie
|
MARMOT
|
Storm King Pant
|
Softshell m3 series
Windstopper (GORE)
|
Kurtka postojowa
|
RMD
|
Pissis Vest
|
Wypełnienie – puch kaczy
|
Kurtka
|
MILO
|
SPIDER
|
Soft Shell z membraną Aquatex 10/10, zadowalająca oddychalność, wiatroszczelność
|
Czapka
|
KAMA
|
A 45
|
Thermolite Windstopper (GORE) – genialna czapka, pracująca w szerokim zakresie temperatur, idealna przy wzmożonym wysiłku
|
Rękawice
|
ZANIER
|
WAVE-WS HE
|
Windstopper (GORE) – znakomity produkt, praca w szerokim zakresie temperatur, bardzo dobra wiatroszczelność i paroprzepuszczalność
|
Rakiety śnieżne
|
INOOK
|
Odyssey
|
Płoza Aerotec Concept, bokada AGS,
kolce Multigriffes Concept
|
Stuptuty
|
MILO
|
Walker
|
Zalety: duża wytrzymałość, odpowiednia wysokość.
Wada: praktycznie brak paroprzepuszczalności |
Kije
|
FIZAN
|
Trekking Alpin F45
|
Uniwersalne kije trekkingowe
|
Oświetlenie
|
PETZL
|
Tikka Plus2
|
Jasność: 50 lumenów,
zasięg: 35 metrów
|
Z utęsknieniem czekając na zimę i powrót do w miarę pełnej kondycji - pozdrawiam serdecznie!
Tomek